Nitka czarnego asfaltu coraz śmielej pojawia się na budowie zachodniej obwodnicy Lublina. Za miesiąc kierowcy pojadą m.in. przez nowy wiadukt w kierunku Nałęczowa. Teraz drogowcy przymierzają się do akcji „tory”.
Kilkaset metrów na południe od prawie gotowego wiaduktu w Płouszowicach, rozkładanie asfaltu idzie pełną parą. – Prace budowlane przebiegają zgodnie z harmonogramem. Wszytko wskazuje na to, że budowa zachodniej obwodnicy zostanie zakończona w terminie, czyli do 29 listopada tego roku.
Prawdopodobnie kierowcy skorzystają z nowego odcinka ekspresówki już na Mikołaja – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jeszcze wcześniej, bo na przełomie kwietnia i maja, drogowcy chcą oddać do użytku wiadukt nad ekspresówką, w ciągu drogi 830 Lublin–Nałęczów. Zniknie tym samym uciążliwy objazd przez plac budowy w Płouszowicach.
W tym samym okresie zostanie ukończony i oddany do użytku kolejny wiadukt, w Tereszynie, drugi z pięciu przejazdów nad zachodnią obwodnicą. Pozostałe trzy, czyli na przedłużeniu ulicy Wojciechowskiej, w ciągu drogi 747 w Konopnicy oraz Maryni, mają być gotowe na przełomie czerwca i lipca. Niestety, z nowego wiaduktu w Konopnicy w ciągu drogi 747 kierowcy skorzystają w październiku przyszłego roku. W tym terminie Zarząd Dróg Wojewódzkich dobuduje 4,5 kilometra drogi łączącej ten wiadukt z drogą 747. Przez ten czas kierowcy będą nadal jeździć przez Konopnicę.
Jednak największym wyzwaniem dla drogowców będzie przejście przez kolejową „7”. – Aby do minimum skrócić utrudnienia na linii kolejowej łączącej Lublin z Warszawą, zostaną zastosowane żelbetowe ramy wiaduktu, które zostaną wykonane na placu budowy – mówi Krzysztof Nalewajko.
Prace będą wykonane w dwóch sekcjach, po jednej na tor. Wylewanie ram ruszy lada dzień. – Wykonawca będzie miał trzy tygodnie na rozebranie toru, wykonanie wykopu, wsunięcie ramy i odbudowanie toru. Potem operacja powtórzy się na sąsiednim torze. W tym czasie ruch kolejowy będzie odbywał się jednym torem – dodaje Nalewajko. Ta skomplikowana operacja inżynierska ma być przeprowadzona w czerwcu i lipcu.
Budowa 9,8-kilometrowego odcinka zachodniej obwodnicy Lublina ruszyła 29 października 2014 roku. Wykonawca ma czas do 29 listopada 2016 roku. Całkowity koszt realizacji pomiędzy węzłami Lublin Sławinek i Lublin Węglin, w ciągu drogi ekspresowej S19, wyniesie ok. 620 mln zł – maksymalna kwota wydatków kwalifikowanych to ok. 322 mln zł, z czego dofinansowanie unijne wyniesie ok. 274 mln zł.
Nowa droga wyprowadzi ruch tranzytowy z al. Kraśnickiej i znacznie skróci czas przejazdu przez Lublin w kierunku Warszawy czy Białegostoku.